Dariusz Chajewski

Z Koniuszek wyruszyli na koniec świata. Ostatnią stacją ich podróży było Benau, czyli Bieniów

Rudki. Stąd wyruszył opisywany transport przesiedleńców. Na miejscowym dworcu dwa tygodnie czekali na pociąg, który zawiózł ich do Bieniowa Fot. Archiwum Rudki. Stąd wyruszył opisywany transport przesiedleńców. Na miejscowym dworcu dwa tygodnie czekali na pociąg, który zawiózł ich do Bieniowa
Dariusz Chajewski

Wyruszyli 15 marca 1946 roku. 120 wagonów. Po wyruszeniu mijali swoją wieś, po raz ostatni widzieli światła w oknach domów, które niedawno były ich domami. Kobiety zaczęły płakać. Mężczyźni siedzieli z wzrokiem utkwionym w jeden punkt. Milczeli. Przybyli 31 marca. W Bieniowie, a właściwie w Benau, transport odstawiono na bocznicę. Lokomotywy odjechały. Powitał ich polski wójt Bieniowa Michał Zydyrowicz i polecił, aby wybrali sobie budynki, gospodarstwa, które teraz będą do nich należały.

CZYTAJ WIĘCEJ

  • Niezwykła historia jednego transportu przesiedleńców z Kresów, którzy trafili do Bieniowa
Pozostało jeszcze 92% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Dariusz Chajewski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.