Lena przyjechała do Krakowa z trzema córkami i osiemdziesięcioletnią mamą, od dnia rozpoczęcia wojny nie wylała ani jednej łzy. Ałła już raz spakowała chłopców i wróciła do domu, ale w nocy kilka dni później obok jej bloku spadły bomby, więc znów...
Mateusz B. i Łukasz J. nie znaleźli w domu Mieczysława kosztowności, zabrali więc szablę, lornetkę i zapalniczkę. A emeryta pobili i zostawili. Konał przez kolejne cztery godziny.
Wszyscy stale nasłuchujemy wiadomości zza naszej wschodniej granicy i martwimy się z powodu ofiar wojny na Ukrainie. Jak potrafimy najlepiej, staramy się pomóc pukającym do nas uchodźcom z tego nękanego wojną kraju i obawiamy się nieprzyjaznych...
- Wojna wydobywa z nas to, co najgorsze, ale i to, co najlepsze - uważa dr Olga Solarz, etnografka i blogerka, która jeździ z pomocą dla ukraińskich żołnierzy na pierwszą linię frontu
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.