Władze miasta zamierzają przekazać ponad 5,5 mln zł na pomoc przedsiębiorcom. Marszałek musi tylko wskazać procedurę

Czytaj dalej
Fot. Wojciech Wojtkielewicz/Archiwum
Tomasz Mikulicz

Władze miasta zamierzają przekazać ponad 5,5 mln zł na pomoc przedsiębiorcom. Marszałek musi tylko wskazać procedurę

Tomasz Mikulicz

Prezydent chce przeznaczyć ponad 5,5 mln zł na pomoc przedsiębiorcom. To pieniądze pozyskane w ramach działalności Białostockiego Obszaru Funkcjonalnego. Miasto wystąpiło do marszałka z prośba o wskazanie procedury, dzięki której można będzie przeznaczyć te pieniądze na inny cel niż pierwotnie przewidywano.

Białostocki Obszar Funkcjonalny to stowarzyszenie (prezesem jest prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski) które oprócz Białegostoku skupia gminy Choroszcz, Czarna Białostocka, Łapy, Supraśl, Wasilków, Zabłudów, Dobrzyniewo Duże, Juchnowiec Kościelny i Turośń Kościelna. Zajmuje się pozyskiwanie pieniędzy (w tym tych unijnych) na realizację wspólnych zadań.

Na poniedziałkowej (30 marca) nadzwyczajnej sesji rady miasta radny PiS Henryk Dębowski powiedział, marszałek województwa Artur Kosicki poinformował, go że w ramach są „Strategii Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych Białostockiego Obszaru Funkcjonalnego na lata 2014-2020” realizowanych właśnie przez BOF są wolne środki.

Chodzi o kwotę ponad 5,5 mln zł - ponad 2,2 mln zł z poddziałania "Strategie niskoemisyjne BOF" oraz ponad 3,2 mln zł z poddziałania „Infrastruktura edukacyjna na obszarze BOF” (te pieniądze miały przeznaczone na rozwój przedszkoli w gminach, którze zrzesza BOF).

Czytaj też: Błyskawiczna nadzwyczajna sesja rady miasta. Policja dostanie od miasta 200 tys. zł. Na dodatkowe patrole

- Marszałek uważa, że fundusze, którymi dysponuje BOF powinny być przeznaczone na zwalczanie negatywnych skutków epidemii koronawirusa, odczuwalnych szczególnie przez przedsiębiorców - mówi rzeczniczka marszałka Izabela Smaczna-Jórczykowska. - To właśnie na terenie BOF występuje największe w skali regionu skoncentrowanie firm z sektora MŚP (małych i średnich przedsiębiorstw - przyp. red.) i dlatego potrzebna jest zdecydowana reakcja władz samorządowych wszystkich szczebli. Marszałek zwrócił się do prezesa zarządu stowarzyszenia BOF Tadeusza Truskolaskiego o przedstawienie konkretnych propozycji w tej sprawie

Anna Kowalska z białostockiego magistratu mówi, że BOF zamierza przeznaczyć te pieniądze na wsparcie gospodarki.

Czytaj też: Prezydent Białegostoku uruchomił rezerwę w wysokości 2 mln zł. Radny PiS uważa, że powinien uruchomić więcej

- Stowarzyszenie zwróciło się do marszałka o jak najszybsze wskazanie procedury, według której będzie mogło przeznaczyć środki na wsparcie przedsiębiorstw leżących na terenie BOF. Zadeklarowało również możliwość przesunięcia kolejnych ewentualnych oszczędności, które zostaną wygospodarowane w ramach trwających obecnie konkursów - podkreśla.

Anna Karwińska - Grabowska, właścicielka firmy Euro Plus (firma zajmuje się m.n. szyciem pościeli) z Zaścianek mówi, że sytuacja jest bardzo trudna. - Do zamkniętych obecnie sklepów wysłaliśmy przed pandemią towar na łączą wartość 120 tys. zł. Żaden ze sklepów, z oczywistych względów, jeszcze nam nie zapłacił. Ratujemy się więc szyciem maseczek, ale przynosi to bardzo małe zyski, a jest problem z dostaniem materiałów - mówi.

Dodaje, że firma zatrudnia 12 osób, więc nie łapie się do skorzystania ze zwolnienia pracowników ze składek ZUS (zgodnie z założeniami rządowej tarczy antykryzysowej z takim wnioskiem mogą wystąpić firmy, które zgłaszają do ubezpieczeń społecznych tyko do 9 osób - przyp. red.). - Stąd też każda pomoc jest na wagę złota - podkreśla.

Czytaj też: Białystok: Miejscy radni PiS apelują o działania osłonowe dla mieszkańców i przedsiębiorców. Chcą m.in. darmowego parkowania

Wiceprezes Podlaskiego Związku Pracodawców Wojciech Winogrodzki komentuje, że 5,5 mln zł to kropla w morzu potrzeb, ale oczywiście pieniądze te powinny być - o ile procedury na to pozwolą, bo mówimy o środkach unijnych - przekazane na pomoc przedsiębiorcom.

- Najwięcej potrzeb mają oczywiście małe i średnie przedsiębiorstwa. To co już teraz może zrobić miasto, by im pomóc to zwalniać je z podatków od nieruchomości czy czynszów za lokale komunalne. Powinny być też zniesione opłaty w strefie płatnego parkowania. Pracownicy firm bojąc się - i słusznie - podróżować komunikacją miejską jeżdżą do pracy samochodami. Muszą więc ponosić koszty parkowania - mówi.

Prezydent Tadeusz Truskolaski podczas zeszłotygodniowych konferencji prasowych mówił, że jeśli chodzi o zwolnienia z podatków i czynszów to wnioski przedsiębiorców w tej sprawie będą rozpatrywane indywidualnie. Natomiast zniesienie opłat z strefie przyniosłoby przeciwny skutek. Bo byłby problem ze znalezieniem wolnego miejsca.

Tomasz Mikulicz

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.