Szklany sufit może złamać nie tylko kręgosłup kobiety, ale też jej serce

Czytaj dalej
Fot. archiwum
Karina Obara

Szklany sufit może złamać nie tylko kręgosłup kobiety, ale też jej serce

Karina Obara

Czy szklany sufit w kobiecej karierze jeszcze istnieje, czy jest to już tylko śpiew przeszłości, o którym lubią rozprawiać panie, którym wcale nie pali się do kariery?

Marzena często zmienia pracę w branży chemicznej. Do jej zadań zwykle należy opiekowanie się kilkuosobowym zespołem mieszanym, ale z przewagą kobiet.

- Najtrudniej jest z kobietami - mówi. - Nie znam żadnej, która nie bałaby się stracić pracy. Mężczyźni inaczej do tego podchodzą. Dziś praca jest ta, jutro inna.

W Polsce kobieta wciąż musi wybierać między byciem dobrym pracownikiem a dobrą matką, co rodzi ciągłe poczucie winy i frustracji. Jeśli zaś otwarcie wybierze którąś z opcji, natychmiast staje się celem niszczącej, pełnej potępienia krytyki. 

Joanna Fabicka, pisarka poczytnych powieści dla młodzieży i dorosłych uważa, że dziś już chyba nikt, kto jest w miarę przytomnym obserwatorem rzeczywistości, nie będzie zaprzeczał, że mamy w Polsce szklane sufity.

Dlaczego tak się dzieje? Czytaj w pełnej wersji artykułu.

Pozostało jeszcze 96% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Karina Obara

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.