Ryszard Tadeusiewicz: Sztuczna inteligencja zmieni świat...

Czytaj dalej
Fot. Andrzej Banas / Polska Press
Ryszard Tadeusiewicz, profesor AGH

Ryszard Tadeusiewicz: Sztuczna inteligencja zmieni świat...

Ryszard Tadeusiewicz, profesor AGH

Ogromne zainteresowanie, jakie towarzyszy używaniu powszechnie dostępnego systemu Chat GPT 4 firmy Open AI, powoduje, że pytania o możliwości sztucznej inteligencji (w skrócie AI) zadają sobie nie tylko specjaliści znający ją „od podszewki” - ale także ci, którzy wyłącznie obserwują jej działania w pojedynczych konkretnych sytuacjach, ale nie mają żadnych oporów, żeby wypowiadać na jej temat bardzo kategoryczne opinie i sądy.

Buduję, badam i wykorzystuję systemy sztucznej inteligencji od ponad 40 lat. Niektóre jej obszary penetrowałem jako pierwszy w Polsce (sieci neuronowe, systemy automatycznego rozpoznawania mowy polskiej, algorytmy analizy, przetwarzania, rozpoznawania i rozumienia obrazów medycznych itp.). Ale gdy na posiedzeniu Komitetu Prognoz Polskiej Akademii Nauk 15.06.2023 poświęconym sztucznej inteligencji usiłowałem ukierunkować dyskusję na racjonalną analizę tego, co wynika z metod działania komputera wyposażonego w oprogramowanie o cechach AI - zostałem zagłuszony przez humanistów, którzy wprawdzie nie mają pojęcia o żadnej z metod sztucznej inteligencji, ale uważają, że to oni wiedzą lepiej, bo słyszeli o niektórych przypadkach użycia AI.

Istotnie, niektóre doświadczenia dają do myślenia. Na przykład Joanna Stern, dziennikarka z „Wall Street Journal” stworzyła za pomocą programu Synthesia swojego cyfrowego sobowtóra. Takie cyfrowe „alter ego” są dziś możliwe do stworzenia, a o technikach stosowanych do tego celu pisałem w felietonie „Czy to, że coś widziałeś daje ci pewność?” opublikowanym w dniu 14.07.2023 równocześnie w kilkunastu gazetach w całej Polsce. Stworzony cyfrowo „na obraz i podobieństwo” konkretnego człowieka awatar może owego człowieka z powodzeniem zastępować w wielu miejscach i w wielu okolicznościach. W przypadku wspomnianej Joanny Stern jej awatar zastępował ją podczas prowadzonych w trybie zdalnym posiedzeń redakcji, a także logował się w jej imieniu do banku i wydawał dyspozycje, które system bankowy przyjmował i realizował.

Programy sztucznej inteligencji mogą obecnie tworzyć dobrej jakości teksty na wybrane tematy (Chat GPT), mogą tworzyć obrazy lub filmy wideo (Synthesia, Dall-E), a nawet programy komputerowe o wskazanym zastosowaniu.

Co z tego wynika?

Głównie to, że obecnie wszystkie grupy zawodowe mogą obawiać się konkurencji ze strony sztucznej inteligencji.

Gdy w 1954 roku firma Unimation, a potem w 1974 roku KUKA zaczęła dostarczać do przemysłu (głównie motoryzacyjnego) pierwsze roboty - pracę zaczęli tracić robotnicy fizyczni. Nie wiązało się to jednak z większymi wstrząsami społecznymi, bo roboty wyręczały ludzi głównie w pracach ciężkich, uciążliwych, a czasem wręcz szkodliwych, więc wszyscy chętnie oddali im te niewdzięczne zadania i sami podjęli pracę w innych dziedzinach.

Jednak teraz, gdy programy sztucznej inteligencji coraz sprawniej wykonują także zadania związane z pracą umysłową - zagrożeni bezrobociem są pracownicy umysłowi. Specjaliści Goldman Sachs przewidują, że zagrożonych w skali świata jest 300 milionów etatów. Najwięcej (46%) w administracji, prawie tyle samo (44%) w zawodach prawniczych, sporo w dziennikarstwie i w badaniach naukowych. Z kolei firma Revelio Labs szacuje, że najbardziej narażone zawody to osoby obsługujące rachunki i konta (83% zagrożonych stanowisk), specjaliści z działów płac i kadr (80%), a także sekretarki (74%) edytorzy tekstów, maszynistki, księgowi i audytorzy (po 65%).

To oczywiście nie wszystko. Autonomiczne samochody mogą pozbawić pracy kierowców, automatyczni portierzy pracowników recepcji. Paradoksalnie najmniej zagrożeni (6%) są pracownicy budownictwa.

Do czasu!

Sztuczna inteligencja zmieni świat...

Ryszard Tadeusiewicz, profesor AGH

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2023 Polska Press Sp. z o.o.