Grzegorz Kozakiewicz

Prokuratorskie zarzuty za zabicie czworonoga

Dino już wcześniej padał ofiarą ludzkiego okrucieństwa. Adoptowany ze schroniska, w Wymiarkach miał znaleźć dom. Fot. Archiwum rodzinne Dino już wcześniej padał ofiarą ludzkiego okrucieństwa. Adoptowany ze schroniska, w Wymiarkach miał znaleźć dom.
Grzegorz Kozakiewicz

Grzywna lub kara pozbawienia wolności do lat dwóch. Aż tyle kosztować może wybryk, który zakończył się śmiercią domowego pupila w Wymiarkach.

Do zdarzenia doszło 17 listopada ubiegłego roku. Przy ogrodzeniu jednej z posesji przy ul. Wiejskiej znaleziono zwłoki psa. Niewielki mieszaniec o przyjaznym usposobieniu zaginął dzień wcześniej podczas wieczornego spaceru. Wezwany weterynarz stwierdził postrzał z wiatrówki, który był bezpośrednią przyczyną śmierci.

Do popełnienia czynu przyznał się 70-latek z sąsiedniej ulicy. Według niego, pies zabłąkał się na jego podwórko, zaś strzał miał jedynie odstraszyć zwierzę.

- Sprawcy został postawiony zarzut złamania ustawy o ochronie zwierząt - mówi rzecznik prokuratury okręgowej w Zielonej Górze, Zbigniew Fąfera. - Obecnie akta sprawy przekazane zostały policji celem dokonania czynności końcowych.

Właścicielka psa, prócz kary dla sąsiada, zamierza dochodzić zadośćuczynienia. Pieniądze chce przeznaczyć na schronisko dla zwierząt .

Grzegorz Kozakiewicz

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.