Palenie kiepskim węglem i śmieciami nadal jest bezkarne

Czytaj dalej
Fot. Fot. Joanna Urbaniec
Grzegorz Skowron

Palenie kiepskim węglem i śmieciami nadal jest bezkarne

Grzegorz Skowron

Walka ze smogiem. W Polsce nie ma skutecznego systemu kontroli palenisk. W co piątej gminie nikt nawet nie sprawdza, co trafia do kotłów grzewczych.

„Apelujemy do Pana Premiera o rozpoczęcie prac nad niezbędną reformą systemu walki z bandytyzmem ekologicznym i powołanie w trybie pilnym grupy zadaniowej skupiającej przedstawicieli rządu, samorządu oraz strony społecznej” - to fragment apelu Polskiego Alarmu Smogowego, wystosowanego do Mateusza Morawieckiego.

Dramatyczne wezwanie jest konsekwencją analiz przeprowadzonych przez działaczy antysmogowych, z których wynika, że w naszym kraju wciąż można w kotłach grzewczych palić śmieci i odpady węglowe.

Polski Alarm Smogowy sprawdził, jak wygląda kontrola domowych kotłów i pieców w 106 gminach w województwach łódzkim, małopolskim, śląskim i mazowieckim. Pod lupę wzięto przede wszystkim egzekucję obowiązującego od 20 lat przepisu o zakazie spalania odpadów, bo minęło już tak dużo czasu od jego wprowadzenia, że można było wdrożyć skuteczny system kontroli.

W miastach co roku prowadzi się średnio 1100 takich kontroli, w co dziesiątej ujawnia się nielegalne palenie śmieci, a mandatem ukaranych zostaje 70 proc. przyłapanych na łamaniu zakazu.

W dalszej części tekstu:

  • Jak wygląda kontrola spalania śmieci w wiejskich gminach?
  • Ile kontroli przeprowadza się w dużych i średnich miastach?
  • O co apeluje do premiera Morawieckiego Polski Alarm Smogowy?
Pozostało jeszcze 80% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Grzegorz Skowron

Dziennikarz Dziennika Polskiego i Gazety Krakowskiej, zajmujący się polityką, samorządem w Krakowie i Małopolsce, funduszami europejskimi i budownictwem

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.