Nowe stawki za śmieci od 2020. Sąsiad nie segreguje - będzie kara

Czytaj dalej
Fot. Mariusz Kapała
Monika Chruścińska-Dragan

Nowe stawki za śmieci od 2020. Sąsiad nie segreguje - będzie kara

Monika Chruścińska-Dragan

Segregować śmieci powinien już każdy. Nowe przepisy dotyczące gospodarki odpadami weszły w życie od stycznia 2020 roku. Za niedostosowanie się do tego przyjdzie nam bowiem słono zapłacić. A wystarczy, że do obowiązku nie dostosuje się już jeden z sąsiadów z bloku.

Mieszkańców do staranniejszego porządkowania surowców wtórnych mają przekonać wysokie stawki za wywóz niesegregowanych śmieci. Nakładane na niesegregujących jako kara.

W większości samorządów woj. śląskiego weszły w życie wraz z 1 stycznia. W Katowicach z 14 zł od osoby stawka za odpady segregowane wzrosła do 21,30 zł, a za niesegregowane - do 42,60 zł. W Sosnowcu za segregowane - z 11 do 17 zł, a za niesegregowane - do 34 zł! W Bielsku-Białej od stycznia płacimy 26 i 52 zł, w Rybniku - 22 i 66 zł, a w Będzinie - 21 i 42 zł. Drastyczną wręcz stawkę proponowały władze Zawiercia (początkowo aż 75 zł za niesegregowane). Ostatecznie za wywóz segregowanych śmieci trzeba będzie zapłacić tu od lutego 19,50 zł, a niesegregowanych - 58,50.

Nowe przepisy i opłaty za odpady

Samorządy, które nie podniosły stawek, raczej od tego nie uciekną. Rudzie Śląskiej, w której radni w minionym roku nie zgodzili się podnieść opłat za wywóz śmieci, brakuje teraz w miejskim budżecie 9 mln zł.

- Opłaty wnoszone obecnie przez mieszkańców nie pokrywają wszystkich kosztów związanych z gospodarką odpadami ponoszonych przez miasto. Tymczasem system - zgodnie z ustawą - powinien się sam bilansować - podkreśla Krzysztof Mejer, wiceprezydent Rudy Śląskiej. Nie wyklucza jednocześnie, że miasto nadal będzie próbowało podnieść stawki. - Przeciąganie w czasie tej decyzji spowoduje, że w lutym lub w marcu okaże się, że 29 zł nie starczy już na zamknięcie systemu i opłaty powinny wynosić 31 zł - mówi.

Segregować śmieci muszą wszyscy. Zajrzą do kubła i nałożą karę?
Od 2020 segregować odpady musi każdy. Na dużych osiedlach obowiązuje zasada odpowiedzialności zbiorowej. W praktyce oznacza, że jeśli jeden lokator nie będzie segregował, to wyższe opłaty (za niesegregowane odpady) będą nałożone na wszystkich. - To rozwiązanie mocno krzywdzące mieszkańców zabudowy wielorodzinnej - ocenia Zbigniew Olejniczak, zastępca prezesa zarządu Katowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej. - Powinno powstać rozporządzenie do ustawy, które określałoby kryteria do oceny stopnia segregacji odpadów. Obecnie nikt nie jest w stanie odpowiedzieć, jaki procent odpadów musi być posegregowany, by wszyscy mieszkańcy nie płacili kar.

Potwierdzają to też urzędnicy w Katowicach. - Brak tego typu wytycznych w przepisach powoduje, że opierając się m.in. o wyroki sądowe w tym zakresie należy przyjąć, że jakiekolwiek zanieczyszczenie selektywnej zbiórki może stanowić podstawę obłożenia nieruchomości opłatą sankcyjną - mówi Ewa Lipka z Urzędu Miasta Katowice.

Co gmina, to inne zasady
Nie ma też wytycznych, jak kontrolować i nakładać kary. Zatem co gmina, to inne zasady. Niektóre zapowiadają wlepianie nalepek ostrzegawczych na kosze, w których śmieci będą źle selekcjonowane, inne będą tradycyjnie informować zarządcę. - Z opłaty sankcyjnej korzystamy w ostateczności. Jeśli działania prewencyjne nie przyniosą poprawy - zaznacza Lipka. Stolica województwa na razie nie przewiduje nasilenia kontroli tak jak zapowiedziała to już Warszawa.

Mieszkańcy winni się jednak pilnować nawzajem. Jedna ze spółdzielni w Białej Podlaskiej poszła o krok dalej i oddelegowała osobę, która w wyznaczonych godzinach kontroluje co kto wyrzuca. Katowicka Spółdzielnia Mieszkaniowa dotąd z nieposłusznymi lokatorami radziła sobie w bardziej tradycyjny sposób. - Założyliśmy monitoring i elektroniczne klucze do wybranych wiat śmietnikowych. Czy to pomoże, okaże się - mówi Olejni-czak. Nie czekając na rozwiązania odgórne, spółdzielnie działające w Katowicach wystosowały do władz apel o uregulowanie spornych kwestii śmieciowych w nowym regulaminie utrzymania czystości w gminie.
===

Monika Chruścińska-Dragan

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.