Nasza akcja: Oddajcie nam Dworzec Świebodzki. Świebodzki jako dworzec, nie bazar
Rozmowa z Michałem Karczmarkiem, prezesem zarządu Koła Przewodników Miejskich wrocławskiego PTTK.
Pamięta Pan czasy, kiedy ze Świebodzkiego odjeżdżały pociągi?
Bardzo dobrze pamiętam. Co tydzień jeździłem do Jeleniej Góry. Trzeba było zawsze walczyć o miejsce, bo ogromne tłumy szturmowały pociąg, każdy chciał wsiąść. Nawet miejsca stojące były doceniane przez podróżnych, ponieważ składy były za krótkie, a podróżnych było za dużo. To była druga połowa lat osiemdziesiątych.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień