Fot. fotopolska.eu Tak wyglądał nieistniejący już cyrk Buscha
Jednym z najważniejszych wydarzeń wiosny 1920 roku były targi Breslauer Früjahrs-Messe, „Breslauer Zeitung” zapraszała też na zawody w zapasach, które organizowano w nieistniejącym już cyrku Buscha.
W tym tygodniu powracamy do tematyki związanej z ważnym wydarzeniem, jakim były organizowane w Hali Ludowej (wtedy nazywanej Jahrhunderthalle - przyp. red.) Breslauer Früjahrs-Messe. To targi, które w 1920 roku trwały od 26 kwietnia do 1 maja. Organizatorzy podsumowują to wydarzenie.
Zaglądamy też do cyrku Buscha, który stał na rogu placu Rozjezdnego i ulicy Jęczmiennej. Dziś pozostały po nim jedynie stare fotografie, ponieważ budynek został spalony w 1945 roku. Wiosną 1920 roku był jednak areną zawodów w zapasach. Na te zmagania przyjechali mistrzowie z całego świata. Ich nazwiska znajdziecie w tym artykule.
Z miasta i prowincji
Breslau, 9 maja
Przedstawiciele targów Breslauer Früjahrs-Messe piszą nam, co następuje:
Tegoroczne targi nie są tylko pierwszymi organizowanym w czasie pokoju, należy je także uznać za pierwsze prawdziwe targi. Różnica między tymi, do których doszło w 1918 roku, wyraźnie rzuca się w oczy.
Wówczas stoiska znajdujące się na targach miały charakter iście wystawowy i to nawet za bardzo, tym razem dominowała rzeczowość, a wystawowy charakter przejawiał się wyłącznie gdzieniegdzie na reklamach.
W 1918 roku za dopuszczenie na targi wystawców i zwiedzających trzeba było wnieść wysoką opłatę, w tym wprowadzony został podział na sprzedawców oraz interesantów.
Trzeba jednak przyznać się, że chociaż wprowadzone zmiany są pożądane, to jednak nie zachowają się długo. Zbyt wielu uczestników targów znalazło się w środku bez wymaganej specjalnej legitymacji i mimo przerażająco wysokich cen.
Niestety, także bilety oraz targowe odznaki bardzo szybko się rozeszły.
Bardzo cieszy natomiast wizerunek targów propagowany na zewnątrz. Na przykład taki: W dniu otwarcia wszyscy byli już przygotowani. W pierwszym dniu targowym wszyscy wystawcy zajęli swoje stanowiska. Wyjątkiem były tylko węgierskie firmy, nękał je pech, bo nie da się tego inaczej określić.
Rozkład stoisk był przejrzysty, przeprowadzono podział na grupy. Na wolnych przestrzeniach prezentowało się na przykład wiele znanych wrocławskich przedsiębiorstw produkujących maszyny, a mianowicie fabryki maszyn i urządzeń rolniczych, a pośród nich także te najbardziej prestiżowe, światowej sławy, i to reprezentowane w naprawdę dużej liczbie.
Budynek, w którym odbywały się targi, był do ostatniego kąta zagospodarowany: korytarze okazały się dla licznych odwiedzających zbyt wąskie. Z tego powodu zajęty został również budynek pobliskiego urzędu pocztowego. Niestety, świetlica tłumaczy oraz pomieszczenia przedstawicieli administracji pozostały ukryte, toteż niełatwo było ich odnaleźć.
W związku z tym, te niezwykle potrzebne czynności administracyjne przypadły na początku w udziale przedstawicielowi związku handlowego na Śląsku. Dr Haßlacher, zastępujący nieobecnego komisarza Rzeszy, odpowiedzialnego za zezwolenia dotyczące importu oraz eksportu, podzielił się swoją rzeczową wiedzą w tej kwestii.
W obu tych prowizorycznych pomieszczeniach i obu halach było tak tłumnie, że z trudem mogliśmy poruszać się naprzód. Ale tak było tylko w tych prowizorycznych pomieszczeniach, w których ulokowano nadwyżkę wystawców, bowiem o utworzeniu dodatkowych czy wniesieniu innych potrzebnych konstrukcji nie pomyślano.
Pierwsze wrażenie dla odwiedzających Halę Ludową (wtedy Jahrhunderthalle - przyp. red.) mogło być mylące. Bo to właśnie tam widać było wyraźny, przemyślany podział i porządek.
To jest jednak niemały kawał sztuki, by 1300 wystawców pomieścić na terenie wystawienniczym, każdemu z nich przypisując całkiem dużą powierzchnię. Gdyby dalej stwierdzić, że cały rząd wystawców to reprezentanci własnych firm, a przecież na targach prezentowały się dziesiątki firm, można by zaryzykować stwierdzenie, że uczestników było co najmniej 1500. W ostatnich dniach przed targami dostawiano jeszcze miejsca dla poszczególnych wystawców, spodziewając się kwitnącego handlu.
Ci, którzy mimo wszystko nie otrzymali miejsca, w poniedziałek zostali przyjęci ze swoimi walizkami z próbkami, zatroszczywszy się samodzielnie o stoły, mogli wystawić się gdziekolwiek, gdzie uznali, że pozostało jeszcze trochę miejsca.
Jak już pisaliśmy wcześniej zaznaczone, węgierscy wystawcy nie mieli szczęścia. Zarówno jedna z fabryk w Budapeszcie, jak też węgierska fabryka mebli (także z siedzibą w Budapeszcie) nie otrzymały towarów wystawienniczych na czas. Dwanaście dużych walizek jednej z nich do dziś nie dotarło. To jednak nie zniechęciło przedstawicieli firm węgierskich, którzy już na kolejną edycję targów mają zarezerwowaną powierzchnię od 1000 do 2000 metrów kwadratowych.
Sprzedanych zostało w sumie 30 000 odznak targowych.
Dzieje się w Breslau!
Nadchodzą największe zawody w zapasach, jakie widziały Niemcy. Już 21 kwietnia w Cyrku Buscha. Zawodnicy powalczą o udział w mistrzostwach Europy i nagrodę w wysokości 20 000 marek.
Wiadomo już, że w zawodach zapaśniczych wystąpią:
Albert Sturm (Berlin), mistrz świata w zapasach
Willi Thomson (St. Thomas) - mistrzostwo Afryki
Dirk van den Born (Holandia) - zwycięzca mistrzostw Holandii
Anton Gerigkoff (Rosja) - mistrz Rosji
Carl Saft (Breslau) - mistrz Europy
Willi Stalling (Bremen) - mistrz północnych Niemiec
Willi Urbach (Kolonia) - mistrz Niemiec
Josef Krawatzki (Warszawa) - mistrz Polski
Nicolai Kopitschko (Rosja) - mistrz Rosji
Brix Kyriloff (Rosja) - zwycięzca zawodów w Petersburgu
Seppl Maschke (Bawaria) - mistrz Bawarii
Fritz Döring (Elbing) - mistrz wschodnich Prus
Richard Schikat (Tilsit) - mistrz wschodnich Prus
Paul Jankowski (Gdańsk) - mistrz wschodnich Prus
Rheinhold Petitjean (Berlin) - mistrz Brandenburgii
Hermann Lonzig (Bytom) - mistrz Brandenburgii
Max Schwarz (Berlin) - mistrz Brandenburgii
Heinrich Poyrzeba (Śląsk)- mistrz Śląska
Może się okazać, że lista zawodników nie jest jeszcze pełna, bowiem organizatorzy turniej nadal negocjują z przedstawicielami związków zapaśniczych innych regionów. Będziemy więc Państwu przekazywać kolejne komunikaty informujące o liczbie zawodników.
Wszyscy uczestnicy są członkami Międzynarodowego Związku Zapaśniczego (oryg. Internationaler Ringerverband E.V. ) z siedzibą w Berlinie. Jury składać się będzie z przedstawicieli tutejszej prasy.
Dyrekcja zawodów zapaśniczych w cyrku Buscha
Tłumaczenie fragmentów artykułów i ogłoszeń opublikowanych w gazecie „Breslauer Zeitung” w kwietniu i maju 1920 roku