Jakub Roszkowski

Mielno: Lody z włoskiego Rimini nad Bałtykiem? Na zdrowie!

Od lewej: Roberto Veronesi, ekspert branży cukierniczej Mariusz Bazaliński, współwłaścicielka lodziarni Monika Żmuda-Trzebiatowska oraz doradca klienta Fot. Jakub Roszkowski Od lewej: Roberto Veronesi, ekspert branży cukierniczej Mariusz Bazaliński, współwłaścicielka lodziarni Monika Żmuda-Trzebiatowska oraz doradca klienta Andrzej Juszkiewicz
Jakub Roszkowski

Wiecie, że w Mielnie można zjeść lody, które są organiczne, a więc naturalne i ekologiczne, a do tego są niskokaloryczne? No i najważniejsze: receptura i wszystkie komponenty pochodzą z kolebki lodów, czyli włoskiego Rimini.

Roberto Veronesi, menedżer z włoskiego potentata branży cukierniczej, firmy Fugar, był wczoraj w Mielnie doglądnąć produkcji lodów w mieleńskiej lodziarni Żmuda-Trzebiatow-skich. To jedna z najpopularniejszych cukierni nad morzem, położona tuż przy wydmie w familijnej części Mielna Unieściu. Tutaj lody robi się ręcznie, codziennie od nowa, nie mają terminu ważności do 2055 roku albo jeszcze dalej, bo są robione nie w wielkiej fabryce w Chinach, ale wyłącznie z naturalnych komponentów tutaj na miejscu.

Pozostało jeszcze 67% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Jakub Roszkowski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.