Magistrat jeszcze powalczy o Wzgórze Partyzantów?
Odzyskanie Wzgórza Partyzantów to świetna wiadomość, ale kryje okoliczność o niejasnych skutkach. Przypomnijmy, że wrocławski magistrat w bezprecedensowym na skalę kraju procesie uzyskał sądowy wyrok rozwiązujący czterdziestoletnią wieczystą dzierżawę Wzgórza Partyzantów. Teren przy ul. Piotra Skargi wraca do miasta po 27 latach zarządzania nim przez firmę Retropol. Urząd Miejski zapowiedział już remont m.in. niszczejącej od lat kolumnady. Tu jest jednak haczyk. Kolumnada, położona obok niej fontanna i kawiarnia, która jest pod nimi, są wynajęte do 2030 r. Wynajmującym jest Retropol, zaś najemcą spółka Reduta, kontrolowana przez jednego ze wspólników Retropolu – Pawła Szpilskiego.
Sądowy wyrok oznacza, że Retropol będzie musiał oddać nieruchomość. Ale pozostaje pytanie: co z umową z firmą Szpilskiego? Niewykluczone, że miasto wyremontuje kolumnadę i fontannę, a zarabiać na nich będzie jeszcze przez 22 lata firma współwłaściciela Retropolu. Dodajmy, że swoich najemców, niepowiązanych w żaden sposób z Retropolem, mają też inne lokale na Wzgórzu, choćby Muzeum Figur Woskowych. Co z nimi?
Magistrat mówi, że dopiero gdy formalnie przejmie nieruchomość, zapadną decyzje, co dalej. Nieoficjalnie usłyszeliśmy, że urzędnicy chcą się pozbyć firmy Szpilskiego. Ten zapowiada, że jeśli tak się stanie, to zażąda miliona złotych. Ma to być zwrot nakładów finansowych, jakie poniósł na Wzgórzu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień