Lubuska droga do miedzi? Wszystko zaczyna się od... koncesji

Czytaj dalej
Fot. Mariusz Kapała
Dariusz Chajewski

Lubuska droga do miedzi? Wszystko zaczyna się od... koncesji

Dariusz Chajewski

O koncesję na wydobycie miedzi w rejonie Bytomia Odrzańskiego zażarcie rywalizują dwie potężne firmy: KGHM i Miedzi Cooper. O co chodzi z tą koncesją? O to, by wygrał najlepszy... Też dla nas.

Czytając analizę obecnego i potencjalnego wykorzystania złóż kopalin w Lu-buskiem, możemy czuć się zbudowani. 20 udokumentowanych złóż węgla brunatnego – jedna czwarta wszystkich zasobów bilansowych w naszym kraju. 34 udokumentowane złoża gazu ziemnego, jedno azotowego, 22 ropy naftowej, co stanowi 69 proc. zasobów w Polsce.

Smakowicie wyglądają także nasze „zapasy” miedzi. Na tyle smakowicie, że o jedno ze złóż, Bytom Odrzański, rywalizują dwie potężne firmy: nasz sąsiad zza miedzy – KGHM, i Miedzi Cooper. Z wcześniejszych badań geologicznych wynika, że gra toczy się nawet i o 8 mln ton miedzi. Rozgrywka stała się zażarta. Oba wnioski, czyli ten KGHM złożony w kwietniu 2012 roku i ten spółki Leszno Copper, złożony kilka miesięcy później, przeleżały w ministerstwie do stycznia 2014 roku. W lutym 2014 roku minister środowiska koncesję na Bytom Odrzański przyznał raczej niespodziewanie Miedzi Copper – spółce należącej do funduszu Lumina Capital Limited Partnership z Kanady. KGHM oczywiście odwołał się od decyzji. Argumentował zdroworozsądkowo, że, po pierwsze, spółka starała się o obszar bezpośrednio sąsiadujący z już eksploatowanymi terenami. Po drugie o tym, że na terenach Bytomia Odrzańskiego jest miedź, wiadomo od lat 70., kiedy to nasz miedziowy potentat wykonał tu rozpoznanie, i to ponosząc ogromne koszty. Dla planów Polskiej Miedzi obszar Bytom Odrzański ma znaczenie strategiczne: stanowi naturalną kontynuację eksploatowanego dziś złoża. Sąsiaduje z Głogowem Głębokim-Przemysłowym. Argumentacja była na tyle skuteczna, że nawet ówczesny premier Donald Tusk publicznie wyrażał zdziwienie przyznaniem koncesji Kanadyjczykom. Minister po namyśle zmienił zdanie, cofnął koncesję Miedzi Copper i skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia. Kanadyjczycy odwołali się do sądu, który z kolei przyznał, że minister nie mógł sam sobie przekazać sprawy do ponownego rozpatrzenia. Teraz z kolei KGHM zaskarżył tę decyzję...

Najpierw stają wiertnie i trwają poszukiwania. Na to też potrzebna jest koncesja...
Mariusz Kapała Najpierw stają wiertnie i trwają poszukiwania. Na to też potrzebna jest koncesja...

Na czym polega koncesyjny taniec?

Skarb jest Skarbu Państwa

Prawo własności górniczej przysługuje Skarbowi Państwa i objęte nim są złoża węglowodorów, węgla kamiennego, metanu występującego jako kopalina towarzysząca, węgla brunatnego, rud metali z wyjątkiem darniowych rud żelaza, metali w stanie rodzimym, rud pierwiastków promieniotwórczych, siarki rodzimej, soli kamiennej, soli potasowej, soli potasowo-magnezowej, gipsu i anhydrytu, kamieni szlachetnych – bez względu na miejsce ich występowania. Do tego złoża wód leczniczych, wód termalnych i solanek. Istnieją również zasoby, które pozostają poza własnością górniczą, objęte prawem własności nieruchomości, ale to już inna historia.

Aby eksploatować, a nawet tylko badać

te nasze skarby, potrzebna jest koncesja. Przed przystąpieniem do składania wniosków o koncesję na poszukiwanie i rozpoznawanie złóż kopalin, w zależności od rodzaju i lokalizacji projektowanych prac i robót, może zaistnieć konieczność uzyskania tzw. decyzji środowiskowej. W przypadku koncesji na wydobywanie rud miedzi decyzja środowiskowa jest wymaganym dokumentem, o którego uzyskanie powinien się ubiegać inwestor, gdyż eksploatacja złóż potencjalnie może znacząco oddziaływać na środowisko. Decyzja wydawana jest w trybie administracyjnym.

Koncesja jest potrzebna już na etapie poszukiwania, rozpoznania złóż rud metali i udzielana jest przez ministra właściwego do spraw środowiska. Określa ona rodzaj i sposób wykonywania zamierzonej działalności, przestrzeń, w granicach której ma być wykonywana, czas obowiązywania koncesji, termin rozpoczęcia działalności, a w razie potrzeby przesłanki, których spełnienie oznacza rozpoczęcie działalności. W koncesji mogą znaleźć się także inne wymagania, w szczególności w zakresie bezpieczeństwa powszechnego i ochrony środowiska. Koncesja udzielana jest na czas nie krótszy niż trzy lata i nie dłuższy niż 50 lat.

Najpierw stają wiertnie i trwają poszukiwania. Na to też potrzebna jest koncesja...
Mariusz Kapała Tak rodzi się kopalniany szyb. Czy staną w Lubuskiem? Dariusz Chajewski

We wniosku o udzielenie koncesji na poszukiwanie lub rozpoznawanie złoża rud metali określa się cel, zakres i rodzaj prac geologicznych, w tym robót geologicznych, oraz zamieszcza się informacje o pracach, które mają być wykonywane, a także minimalną kategorię rozpoznania złoża. Warto pamiętać, że w przypadku wykonania robót geologicznych do wniosku dołącza się projekt robót geologicznych.

Do wydania koncesji na poszukiwanie i rozpoznawanie złóż kopalin wymagane jest współdziałanie z innymi organami, czyli na przykład opinia gospodarza terenu: wójta, burmistrza, prezydenta miasta. Z przepisów wynika również możliwość uzależnienia wydania koncesji od spełnienia warunku ustanowienia zabezpieczenia finansowego roszczeń mogących powstać wskutek wykonywania działalności objętej koncesją. W przypadku rud metali będzie to warunek fakultatywny. Do prowadzenia działalności koncesjonowanej, poza uzyskaniem koncesji na poszukiwanie i rozpoznawanie rud metali, konieczne jest ustanowienie użytkowania górniczego. W kwestii ustalania wysokości wynagrodzenia zastosowanie znajdują wytyczne ministra środowiska dotyczące zasad ustalania wynagrodzenia z tytułu użytkowania górniczego.

Najpierw stają wiertnie i trwają poszukiwania. Na to też potrzebna jest koncesja...
Mariusz Kapała Pytanie, kto chwyci lubuską rudę miedzi w garść...

Przedsiębiorca, który rozpoznał złoże kopaliny i udokumentował je w stopniu umożliwiającym sporządzenie odpowiednio projektu zagospodarowania złoża albo planu zagospodarowania podziemnego składowiska dwutlenku węgla oraz uzyskał decyzję zatwierdzającą dokumentację geologiczną tego złoża, może żądać ustanowienia na jego rzecz użytkowania górniczego z pierwszeństwem przed innymi. Czyli w praktyce podmiot, o którym mowa powyżej, ma wyłączne uprawnienie do ubiegania się o przyznanie koncesji na wydobywanie rud metali (uprawnienie to ma ograniczenie czasowe).

Zanim staną szyby

I co dalej? Żeby zacząć wydobywać minerały, należy uzyskać kolejną koncesję, tym razem na wydobycie. We wniosku określa się: złoże kopaliny lub jego część, która ma być przedmiotem wydobycia, wielkość i sposób zamierzonego wydobycia, stopień zamierzonego wykorzystania zasobów złoża kopaliny, w tym kopalin towarzyszących i współwystępujących użytecznych pierwiastków śladowych, jak również środki umożliwiające osiągnięcie tego celu. Do tego projektowane położenie obszaru górniczego i terenu górniczego, przedstawione zgodnie z wymaganiami dotyczącymi map górniczych, z zaznaczeniem granic podziału terytorialnego kraju, a także geologiczne i hydrogeologiczne warunki wydobycia, a w razie potrzeby warunki wtłaczania wód do górotworu. Oczywiście wśród załączników muszą się znaleźć wszelkie prawa do korzystania z informacji geologicznej, korzystania z nieruchomości, projekt zagospodarowania złoża określający wymagania w zakresie racjonalnej gospodarki złożem kopaliny, w szczególności przez kompleksowe i racjonalne wykorzystanie kopaliny głównej i kopalin towarzyszących, oraz technologii eksploatacji zapewniającej ograniczenie ujemnych wpływów na środowisko. Projekt ten podlega opinii przez organ nadzoru górniczego.

Jeżeli koncesja jest poprzedzona decyzją o środowiskowych uwarunkowaniach, podjętą w postępowaniu toczącym się z udziałem społeczeństwa, w postępowaniu koncesyjnym nie stosuje się przepisów o udziale organizacji społecznych.

Od pewnego czasu przepisy w zakresie udzielania koncesji na poszukiwanie i rozpoznawanie kopalin, m.in. złóż rud miedzi, uległy zmianie. W przypadku jeśli zostaje złożony wniosek o udzielenie koncesji na wykonanie działalności w zakresie poszukiwania lub rozpoznania złóż kopalin określonych w art. 10 ust. 1 Ustawy prawo geologiczne i górnicze, organ koncesyjny zamieszcza w Biuletynie Informacji Publicznej ogłoszenie o możliwości składania innych wniosków o udzielenie koncesji na wykonywanie takiej samej działalności w przestrzeni objętej złożonym wnioskiem.

Najpierw stają wiertnie i trwają poszukiwania. Na to też potrzebna jest koncesja...
Mariusz Kapała To, że w okolicy Bytomia Odrzańskiego znajduje się miedź, KGHM wie od lat 70. minionego stulecia. Wcześniej jednak nie było mowy o eksploatacji złóż na głębokości poniżej 1000 metrów...

W przypadku gdy w terminie nie dłuższym niż 90 dni nie wpłynie wniosek innego podmiotu o udzielenie koncesji na wykonywanie działalności, której dotyczy postępowanie, organ koncesyjny prowadzi to postępowanie wobec podmiotu, który złoży wniosek. Gdy na przestrzeni tego samego czasu wniosek o udzielenie koncesji na wykonanie, której dotyczy postępowanie, zostanie złożony, organ koncesyjny ocenia złożone wnioski według następujących kryteriów: proponowany zakres prac geologicznych, w tym robót geologicznych, proponowany czas, na jaki ma być udzielona koncesja, zawiera także termin rozpoczęcia zamierzonej działalności, finansowe możliwości wnioskodawcy, w szczególności sposób finansowania zamierzonej działalności, z uwzględnieniem środków własnych oraz środków pochodzących z kapitału obcego, proponowana technologia prowadzenia prac geologicznych, w tym robót geologicznych.

Koncesja jest udzielana podmiotowi, którego wniosek uzyskał najwyższą ocenę. Przyznanie koncesji dokonywane jest w formie decyzji, na którą przysługuje odwołanie zgodnie z przepisami ustawy kodeks postępowania administracyjnego. W przypadku decyzji ministra nie przysługuje odwołanie do organu wyższego stopnia, a wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy, do którego zastosowanie znajdują odpowiednio przepisy o odwołaniu. Na decyzję wywołaną wnioskiem o ponowne rozpatrzenie sprawy przysługuje skarga do sądu administracyjnego... To już wiemy.

Nasz miedziowy potentat dąży do zapewnienia sobie frontu pracy. I tak trwają już prace eksploatacyjne na obszarze koncesyjnym „Głogów Głęboki-Przemysłowy” (GP-P), a szyb GG-1 jest najgłębszym z 31 szybów w zagłębiu miedziowym. Trwają prace nad rozpoznaniem i udokumentowaniem zasobów miedzi w zakresie przyznanych koncesji eksploracyjnych na obszarach bezpośrednio graniczących z terenami obecnie eksploatowanymi, tj.: Radwanice-Gaworzyce w obszarze Dankowie, Retków-Ścinawa, Głogów oraz w okolicach tzw. Starego Zagłębia Miedziowego w pobliżu Bolesławca, tj. Synklina Grodziecka, Konrad. Do tej układanki Bytom Odrzański pasuje idealnie...

Dariusz Chajewski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.