Lekarze rekordziści pracują nawet w 10 miejscach

Czytaj dalej
Fot. Pixabay
Gabriela Bogaczyk

Lekarze rekordziści pracują nawet w 10 miejscach

Gabriela Bogaczyk

Tylko 40 proc. lekarzy z województwa lubelskiego związanych jest z jednym miejscem pracy. Reszta łączy etaty w dwóch czy trzech placówkach. Rekordziści pracują w 10 miejscach. Dlaczego? Przez braki kadrowe oraz dla lepszych zarobków.

- Głównym powodem jest to, że szpitale nie chcą zatrudniać na pełen etat. Szczytem marzeń w szpitalach klinicznych jest 3/4 etatu. Reszta osób ma po jakieś 2/5 etatu. Szczególnie dotyczy to lekarzy wchodzących na rynek. Poza tym tendencja jest taka, aby zatrudniać specjalistów na kontrakty

- tłumaczy lek. med. Jakub Kosikowski z Lublina, były przewodniczący Porozumienia Rezydentów.

Pozostało jeszcze 81% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Gabriela Bogaczyk

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.