Marlena Bogdan-Marut

Konflikt w liceum w Dębicy jest - przyznają wszyscy. Każda ze stron obwinia za to kogoś innego

Stefan Bieszczad, radny sejmiku ( z lewej),  twierdzi, że starosta dębicki nie robi nic, żeby rozwiązać konflikt w I LO Fot. Marlena Bogdan-Marut Stefan Bieszczad, radny sejmiku ( z lewej), twierdzi, że starosta dębicki nie robi nic, żeby rozwiązać konflikt w I LO
Marlena Bogdan-Marut

Politycy, samorządowcy, dyrekcja i nauczyciele zgadzają się w jednym - konflikt w I Liceum Ogólnokształcącym w Dębicy jest coraz bardziej dokuczliwszy. Różnią się jednak w ocenie, kto jest temu winien.

Przypomnijmy. Od półtora roku trwa konflikt między dyrektorem Leszkiem Klabachą a 26 nauczycielami w I LO. Nauczyciele zarzucają dyrektorowi, że źle ich traktuje, dręczy upomnieniami, pismami. Twierdzą, że nie da się z nim współpracować. Jak napięta jest sytuacja ma dowodzić przypadek dwóch nauczycielek. Jedna z nich straciła przytomność po rozmowie, podczas której przełożony zakomunikował jej, że ma ją zamiar zwolnić dyscyplinarnie. Powód? Nieprowadzenie lekcji wychowania fizycznego. Miało to miejsce 14 lutego. Kilka dni później inna nauczycielka po rozmowie z dyrektorem trafiła na pogotowie.

Nie mobbing a zarządzanie

Dyrektor Leszek Klabacha przyznaje, że w szkole jest problem. Jego zdaniem wynika on z zachowania nauczycieli.

- Niewątpliwie przyczyną jest zmiana stylu zarządzania. Część grona, wywołując spory, troskliwie dba o podsycanie konfliktu. Taka sytuacja jest klasyczna po zmianie dyrektora szkoły i wiele szkół ma taki problem. W I LO poprzednik kierował szkołą przez 25 lat, w gronie pozostały byłe wicedyrektorki i moi kontrkandydaci w konkursie na stanowisko dyrektora. Co drugi nauczyciel nosi przecież w teczce buławę dyrektorską, a już wszyscy tęsknią za stanowiskiem zastępcy. To, też zrozumiałe, dobrzy merytorycznie nauczyciele jakimi szczyci się szkoła nie mają możliwości awansu. Z czasem następuje wypalenie zawodowe. Odskocznią jest zmiana stanowiska albo pełna emerytura po 30 latach pracy z włączeniem okresu studiów. Ta druga możliwość zniknęła z Karty Nauczyciela. Prawdopodobieństwo dyrektorowania to obecnie 1:53, zakładając brak kandydatów z zewnątrz - pisze w odpowiedzi na nasze pytania dyr. Klabacha.

W dalszej części tekstu przeczytasz m.in.:

  • co dyrektor szkoły odpowiedział na pytanie, czy stosuje wobec nauczycieli mobbing
  • jak sytuację komentują lokalni politycy
Pozostało jeszcze 55% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Marlena Bogdan-Marut

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.