Patryk Drabek

Kierowca uciekał, policjantka strzelała. Mogła go nawet zabić

Zdjęcie ilustracyjne Fot. ARC Zdjęcie ilustracyjne
Patryk Drabek

Tyska prokuratura sprawdza, czy policjanci z Katowic nie przekroczyli uprawnień, ruszając w pościg za 31-latkiem i strzelając do jego auta.

31-letni mieszkaniec Żor uciekał przed funkcjonariuszami w lipcu. Najpierw policjanci z Katowic zatrzymali go do kontroli, ponieważ przekroczył prędkość. Nie miał też dowodu rejestracyjnego. Policjanci wystawili zatem mandaty i zakazali dalszej jazdy.

Gdy mundurowi znów zobaczyli 31-latka za kierownicą, dawali mu sygnały, by się zatrzymał, ale to zignorował. Rozpoczął się pościg zakończony w Tychach, gdzie 31-latek przejechał policjantowi po stopie. Wtedy funkcjonariuszka policji z Katowic oddała strzały.

Mieszkaniec Żor został zatrzymany i usłyszał zarzuty niezatrzymania się do kontroli drogowej oraz użycia przemocy w celu zmuszenia policjanta do odstąpienia od czynności służbowej. Tłumaczył, że „mu odbiło”.

To, czy ruszenie w pościg było dobrym rozwiązaniem oraz sam fakt wykorzystania służbowej broni, bada obecnie prokuratura w Tychach. Podczas śledztwa pojawiły się pewne wątpliwości. Do prokuratury wpłynęła bowiem opinia biegłego z Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.

Pozostało jeszcze 56% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Patryk Drabek

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.