Jak cię widzą, tak cię piszą. Dziś oceniamy styl Bolesława Piechy [AKTYWNE ZDJĘCIE]

Czytaj dalej
Tatiana Szczęch

Jak cię widzą, tak cię piszą. Dziś oceniamy styl Bolesława Piechy [AKTYWNE ZDJĘCIE]

Tatiana Szczęch

Tatiana Szczęch, stylistka ocenia stylizację europosła Bolesława Piechy.

Przyjrzyjmy się dziś stylizacji europosła Bolesława Piechy. Tak ubrany był podczas wizyty w siedzibie redakcji DZ.

Oceniając każdą stylizację biorę pod uwagę kolor, fason i styl.

W kwestii kolorów. Chłodna biel ładnie komponuje się z kolorem cery i włosów. Jednocześnie stanowi też piękny kontrast z granatami marynarki i spodni, co bardzo służy panu Bolesławowi. Biało-granatowa poszetka we wzorki wszystko spina w całość. Najsłabiej w obliczu całości wypada kolor butów, ale do tego jeszcze wrócę.

Fasony marynarki i spodni są odpowiednie i dobrze dobrane do budowy ciała. Marynarka poprawnie leży na linii ramion i ma odpowiednią długość, dzięki czemu sylwetka wygląda bardzo proporcjonalnie. Chinosy nie są ani za szerokie, ani za wąskie. Co więcej, nie mają za długich nogawek, co jest jednym z najczęściej wytykanych przeze mnie błędów. Brawa dla naszego bohatera. Jedynie rękawy marynarki powinny być nieco krótsze - tak, aby spod nich wyraźnie było widać mankiety koszuli.

A co ze stylem? Kiedy otrzymałam zdjęcie i stopniowo wyświetlało się ono na ekranie mojego monitora, ucieszyłam się, bo pomyślałam, że to bardzo dobra stylizacja. Przyjemnie się takie ocenia. W kadrze amerykańskim, czyli do połowy uda, wszystko prezentowało się prawie nienagannie. Prawie, bo te wcześniej wspomniane rękawy… Niestety, wszystko zepsuły buty.

Styl smart casual charakteryzuje się tym, że choć wciąż jest elegancki, ma on w sobie sporo swobody. Jak w stylizacji pana Bolesława. Rezygnacja z krawatu, rozpięty kołnierzyk, różne kolory marynarki i spodni, jaśniejsze buty. No właśnie, o co chodzi z tymi butami?

Pan Bolesław wygląda bardzo dostojnie. Nieformalnie, ale jednak dostojnie. Efekt ten psują za jasne buty. Za bardzo się wyróżniają. Poza tym, ich styl jest zbyt casual. Mokasyny z nubuku czy zamszu nadają się do zestawów codziennych, swobodnych, np. do lnianych spodni albo do chinosów, ale noszonych do sportowych koszul. Wtedy też koniecznie bez skarpetek i do sportowego np. parcianego paska. Tutaj lepiej sprawdziłyby się zamszowe oxfordy w odcieniu gorzkiej czekolady.

Moja ocena: 4

Tatiana Szczęch

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.