Dla nich jeden procent znaczy wiele

Czytaj dalej
Fot. Sławomir Kowalski
(ml)

Dla nich jeden procent znaczy wiele

(ml)

W rocznym rozliczeniu podatkowym można przekazać 1 procent, by wesprzeć wybraną organizację

- Nigdy tego do tej pory nie robiłam, a chciałabym przekazać jeden procent podatku na szlachetny cel - mówi pani Irena, mieszkanka toruńskiego Jakubskiego Przedmieścia. - Nie jestem zdecydowana, komu przekazać. Najchętniej zrobiłabym to na rzecz bardzo chorych dzieci, hospicjum.

Kwota wynikająca z 1 proc. podatku może być przekazana na rzecz organizacji pożytku publicznego.

- Można stwierdzić, że zainteresowanie 1 proc. jest z roku na rok coraz większe - przyznaje Justyna Lipińska, rzecznik Pierwszego Urzędu Skarbowego w Toruniu. - Jeśli ktoś nie jest zdecydowany, jaką fundację czy stowarzyszenie wybrać, mamy wykaz. Nie zachęcamy jednak do wyboru konkretnej organizacji.

Jak zaznacza Justyna Lipińska, najważniejsze jest wpisanie prawidłowego numeru KRS konkretnej organizacji i kwoty. Ta kwota nie może być wyższa niż 1 procent podatku. Może być niższa albo taka sama.

Jeśli ktoś chce przekazać 1 procent dla konkretnej osoby, bo jest akurat taka możliwość, musi podać w odpowiedniej rubryce jej imię i nazwisko.

Dla organizacji pożytku publicznego 1 procent to poważny zastrzyk finansowy.

- W zeszłym roku w ten sposób prawie 150 tysięcy złotych zebrało Stowarzyszenie Hospicjum Światło, które powołali pracownicy - mówi Tomasz Krzysztyniak, przewodniczący Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych w Toruniu, organu założycielskiego hospicjum Światło.

- Każda złotówka jest dla nas cenna. Pieniądze z 1 procenta przeznaczyliśmy na kupno ambulansu, samochodu, leków. Hospicja były i są niedoszacowane przez NFZ.

O tym, że kontrakt z Narodowym Funduszem Zddrowia pokrywa zaledwie 70 proc. kosztów, mówi też Aleksandra Ruszczak-Baucz, prezes Fundacji Społeczno-Charytatywnej Pomoc Rodzinie i Ziemi, która prowadzi Hospicjum dla dzieci „Nadzieja”.

- Dla nas najważniejsze jest, żeby nasi pacjenci mimo ciężkiej choroby czuli się jak najlepiej. Są efekty naszej pracy. Korzystamy z darczyńców bieżących - mówi prezes.

- Z 1 procenta w zeszłym roku zebraliśmy 70 tysięcy złotych. Staramy się, aby tak duże kwoty wpływały na nasze żelazne konto przeznaczone na budowę nowego oddziału pielęgnacyjno-opiekuńczego z oddziałem krótkoterminowej opieki. Nie ma takiego w Toruniu. Chcę go stworzyć, żeby opiekunowie chorych mieli gdzie oddać swoich podopiecznych, a sami mogli odpocząć.

W Fundacji Ducha na rzecz Rehabilitacji Naturalnej Ludzi Niepełnosprawnych także liczą na datki z 1 procenta.

- W zeszłym roku uzbieraliśmy niecałe 30 tysięcy złotych. Z roku na rok coraz mniej. Szkoda, bo prowadzimy bezpłatną rehabilitację - mówi Maria Jolanta Żydolowicz, dyrektor Ducha. - Mamy pod opieką 250 dzieci i młodzieży.

Autor: (ml)

(ml)

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.