Coraz więcej głodnych poznaniaków. Na razie widać ich na ulicach, a nie w statystykach

Czytaj dalej
Fot. Łukasz Gdak
Błażej Dąbkowski

Coraz więcej głodnych poznaniaków. Na razie widać ich na ulicach, a nie w statystykach

Błażej Dąbkowski

Caritas Poznań szacuje, że w stosunku do ubiegłego roku obecnie wydawanych jest o jedną trzecią więcej posiłków. - Wiele osób dopiero zaczyna borykać się z problemami finansowymi i odnalezieniem się w nowej rzeczywistości. O ile teraz problem wydaje się nam jeszcze do ogarnięcia, to z czasem odsetek osób potrzebujących będzie wzrastać - uważa ks. Łukasz Łukasik, zastępca dyrektora Caritas Poznań.

Wielkanoc 2020. Mimo pandemii koronawirusa siostry elżbietanki prowadzące jadłodajnię przy ul. Łakowej w Poznaniu przygotowały podarunki i posiłki dla blisko 500 osób. Świąteczne śniadanie było wyjątkowe, bo na wynos. Wszystko przez panującą epidemię.

Niestety kolejki ustawiające się jadłodajnią po okresie Wielkanocnym pozostają codziennością. Od poniedziałku do soboty i wybrane niedziele od godziny 10 do 11 na ul. Łąkowej spotkać można setki potrzebujących.

Przychodzą całe rodziny

- To już nie są osoby bezdomne, ale także seniorzy, czy całe rodziny. Profil osoby potrzebującej zmienił się w ostatnich miesiącach - mówi ks. Łukasz Łukasik, zastępca dyrektora Caritas Poznań.

Obecnie tylko przy ul. Łąkowej siostry elżbietanki wydają 300-400 posiłków dziennie. Ks. Łukasik szacuje, że skala pomocy w stosunku do ubiegłego roku musiała zostać zwiększona o jedną trzecią.

- Widzimy, że pandemia sprawiła, że liczba osób potrzebujących dość mocno wzrosła. Wiele osób dopiero zaczyna borykać się z problemami finansowymi i odnalezieniem się w nowej rzeczywistości. O ile teraz problem wydaje się nam jeszcze do ogarnięcia, to z czasem odsetek osób potrzebujących będzie wzrastać. Po czasie kwarantanny, może niestety pojawić się więcej zwolnień

- uważa.

Skalę ubóstwa widać także w innych, choć mniej obleganych jadłodajniach Caritas - przy ul. Ściegiennego, Taczaka i Niegolewskich. Duchowny podkreśla, że zdecydowana większość osób korzystających z pomocy to stali bywalcy jadłodajni.

Czytaj też: Poznańskie elżbietanki codziennie karmią setki najuboższych. Bezdomni dziękują, przynoszą siostrom żonkile i czekoladki

- Tylko niewielka grupa osób bezdomnych, które często się przemieszczają, przybywa tutaj incydentalnie - stwierdza ks. Łukasik.

Caritas Poznań cały czas apeluje do przedsiębiorców oraz osób prywatnych o pomoc. Można to zrobić bezpośrednio przekazując żywność lub za pomocą wpłata na konto na stronie caritaspoznan.pl.

Klientów MOPR ubyło, ale jesienią będzie gorzej

Jak wynika ze statystyk prowadzonych przez Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Poznaniu, w kwietniu pomoc otrzymało 7726 rodzin. Co ciekawe, dwa miesiące wcześniej - w lutym - było to 7990 rodzin.

- Te liczby mogą jednak ulec zmianie na niekorzyść już w najbliższych miesiącach, bowiem pandemia początkowo zahamowała przyrost naszych klientów. W tej chwili część rodzin może być zabezpieczona przez tarcze antykryzysowe i świadczenia socjalne takie, jak 500 plus, czy 300 plus

- tłumaczy Lidia Leońska, rzeczniczka poznańskiego MOPR.

Miasto udziela kilku form wsparcia w zakresie udzielania pomocy żywnościowej. To specjalne bony do barów mlecznych, dowóz posiłków, zasiłki na żywność oraz dożywianie w szkołach.

W lutym w placówkach oświatowych z darmowych posiłków korzystało 1195 dzieci. W kwietniu, kiedy szkoły były zamknięte ze względu na pandemię, pomoc zamieniono na zasiłki lub dowóz posiłków. - Z tej pierwszej formy skorzystało 1141 osób, natomiast z dowozu 54 - mówi rzeczniczka MOPR.

Na początku roku z bonów i dowozu skorzystało odpowiednio 265 i 306 mieszkańców, w kwietniu, kiedy bary pozostawały nieczynne, z dowozu skorzystało 600 osób (w tym 54 uczniów). Liczba zasiłków, biorąc pod uwagę, że otrzymały je także rodziny uczniów również nie wzrosła - w lutym wypłacono 2465 zasiłków, natomiast w kwietniu 3352.

Lokatorzy nie zadłużyli się bardziej

Co ciekawe w ostatnich miesiącach w Poznaniu spadała też liczba składanych w Poznańskim Centrum Świadczeń wniosków o przyznanie dodatku mieszkaniowego. - Od marca do czerwca 2019 roku wpłynęły do nas 2834 wnioski, w tym roku w analogicznym okresie przyjęliśmy ich 2536 - informuje Damian Napierała, rzecznik PCŚ.

Nie przybywa też dłużników wśród lokatorów mieszkających w zasobie komunalnym.

- Spodziewaliśmy się, że będzie zdecydowanie gorzej, ale widać, że mimo trudności spowodowanych epidemią, mieszkańcy uznają, iż opłacanie czynszu jest absolutnie podstawowe

- mówi Tomasz Lewandowski, prezes Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych.

Przypomnijmy, że początku czerwca w Powiatowych Urzędach Pracy całej Wielkopolski było zarejestrowanych 58 874 bezrobotnych. Było to o 3958 osób więcej niż na początku maja. W ciągu trzydziestu dni liczba bezrobotnych zwiększyła się w województwie o 7,2 proc. Pod względem przyrostu liczby bezrobotnych Poznań i powiat poznański pozostają w czołówce. W maju liczba bezrobotnych wzrosła tu o 13,7 proc., miesiąc wcześniej wzrost liczby zarejestrowanych bezrobotnych wynosił tutaj 12,9 proc.

---------------------------

Zainteresował Cię ten artykuł? Szukasz więcej tego typu treści? Chcesz przeczytać więcej artykułów z najnowszego wydania Głosu Wielkopolskiego Plus?

Wejdź na: Najnowsze materiały w serwisie Głos Wielkopolski Plus

Znajdziesz w nim artykuły z Poznania i Wielkopolski, a także Polski i świata oraz teksty magazynowe.

Przeczytasz również wywiady z ludźmi polityki, kultury i sportu, felietony oraz reportaże.

Pozostało jeszcze 0% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Błażej Dąbkowski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.